My w Česká Skalice

Lekko deszczowa sobota, 7 września 2019 r. dla siedmiu osób ze Świdnickiego UTW upłynęła w miłej atmosferze, w małej czeskiej miejscowości Czeska Skalice (około 5 200 mieszkańców). Grupa świdniczan na niespodziewany apel Wydziału Turystyki Urzędu Miejskiego Świdnicy wzięła udział w festiwalu, pikniku organizacji pozarządowych w partnerskim mieście. Nazwa Skalice jest w języku czeskim rzeczownikiem rodzaju żeńskiego, a nie liczbą mnogą. Gości z Polski powitała wiceburmistrz miasteczka, czyli po czesku wicestarosta, sympatyczna Gabriela Jiránkova, która później zaprosiła nas na obiad, ciasto i kawę.

Zwiedziliśmy m.in. muzeum im. Boženy Němcovej i starą szkoła, do której uczęszczała ona w latach 1824-29. Bożena Nemcowato czeska pisarka, uznawana za prekursorkę nowej czeskiej prozy. Na początek spotkania w muzeum  grupa Czechów wspólnie z nami miała lekcję zapoznawczą i wspólne śpiewanie piosenki: Panie Janie! Panie Janie! Rano wstań! Rano wstań. Wszystkie dzwony biją, Bim, bam, bom, bim, bam, bom / Bratře Kubo, bratře Kubo, ješte spiš? Ješte spiš? Venku slunce záři, ty jsi na polštáři, vstáve již, vstáve již. Także przećwiczono powitanie: Dzień Dobry –  Dobrý den. Cześć! Hej! – Ahoj! Čau!

Śmiechu było przy teście dotyczącym historii Czech np. wymienić trzy czeskie dania narodowe (np. knedliczki, utopenec, cesnekowa polewka czy svickowa na smetanie), czy w Czechach jest morze (na swoje jezioro, a faktycznie zbiornik wodny o nazwie Rozkosz mówią morze). Tutaj pomagała Henia Madeja ze swoim komórkowym internetem. Dowiedzieliśmy się m.in., że lustro to po czesku zrcadlo, a żyrandol to po czesku lustr. Tłumaczami były: Polka z Pragi Katarzyna Byrtek i Markéta Śergejko.

Okolica jest Narodowym Pomnikiem Kultury i Narodowym Pomnikiem Przyrody Doliną Babuni – miejsce pielęgnowanego kultu B. Niemcowej.

Informacje