Aż 34 osoby zebrały się 7 maja, aby wziąć udział w IV Ogólnopolskim Marszu Nordic Walking Studentów UTW. Tuż po godz. 11.00, grupa ruszyła spod Tesco w kierunku Bagieńca.
Aczkolwiek towarzystwo, pod względem wyposażenia sportowo – technicznego było dość zróżnicowane – z kijkami, bez kijków, na rowerach- za to absolutnie wszyscy byli wyposażeni w zapał, radość i przyjaźnie wspólnotowe nastawienie. Ja oczywiście byłem bez kijków, ale z aparatem fotograficznym.
Po drodze było wesoło i serdecznie. Pogoda fantastycznie dopisała, a kiedy szliśmy dość długi dystans między polami kwitnącego rzepaku, którego żółta barwa była jakby intensywniejsza w blasku słońca, to nasze urzeczenie nie miało granic. Na miejscu czekała na nas świetna niespodzianka, bowiem każdy przechodził przez rozśpiewaną żywą bramę. Potem oczywiście było jedzonko, czyli pyszne pstrągi i co tam kto miał, popijane chłodnym piwkiem i czym się jeszcze dało. Jak przystało na imprezę takiej rangi, każdy z uczestników otrzymał certyfikat.
Bardzo fajnym akcentem była chochołka, podarowana później właścicielce obiektu. I tak oto podarowanemu w ubiegłym roku chochołowi nie jest już smutno i samotnie.
Impreza była prześwietna, atmosfera – jak to u nas w Uniwersytecie – wspaniała. Szkoda, że następna dopiero za rok.