Dzień dzisiejszy pokazał, że naprawdę „co się odwlecze to nie uciecze”. To po pierwsze, a po drugie, to każdy dzień jest dobry, aby oddać kobietom należny im szacunek i wyrazić im wdzięczność za to, że są takie kochane.
15 marca w siedzibie ŚUTW spotkało się prawie 70 kobiet (z nielicznymi wyjątkami mężczyzn), aby świętować ten piękny dzień. Spotkanie miało szczególny charakter (podkreślony przez obrazek wyróżniający), bo zaproszona na nie została grupa kilkunastu kobiet z Ukrainy. Wszystkich powitał Prezes ŚUTW Wiesław Łabęcki, szczególnie serdecznie odnosząc się do pań z kraju ogarniętego wojną, wymieniając je z imienia.
Bardzo poruszającym momentem była recytacja wiersza pt. „Dla Ukrainy” najpierw przez autorkę – Wandę Karaśkiewicz, a następnie przez młodą Ukrainkę Alinę. Wiersz można przeczytać >>> tutaj
Wanda napisała ten wiersz z poruszenia serca i, jak sądzę, takie poruszenie serc się miało miejsce. Dzięki Wandziu!
Niespodzianką i to jak smaczną był zaserwowany poczęstunek. Pyszne naleśniki, kawa oraz poncz były miłym dodatkiem do serdecznych pogawędek.
Część główna spotkania to humorystyczny program przygotowany przez grupę teatralną UTWorki pod kierunkiem Teresy Cory i współpracy Ewy Oleśniewicz. Artyści przedstawili szereg scenek, przedstawiając świat kobiet w różnym świetle, czasem nawet z autoironią.
Wszystkie skecze podobały się wywołując salwy śmiechu i gromkie brawa. Zauważyłem też, że uśmiech pojawiał się również na twarzach pań z Ukrainy, gdyż Alina tłumaczyła im prezentowane teksty. Nie sądzę, że potrafią one choćby na chwilę przestać myśleć, o tej gehennie, którą Ukrainie zgotowała putinowska Rosja, dlatego zaproszenie ich i ten uśmiech były bardzo ważne i potrzebne.
Na koniec miał miejsce konkurs muzyczny z nagrodami (lizaki). Grajaca w Jesiennej Gamie na klawiszach Danusia Zoń, grała na pianinie, zresztą bardzo pieknie, specjalnie wybrane utwory. W wiekszosci utworów nie wiadomo było komu należy się nagroda, bo już po kilku taktach cała sala spiewała prezentowany utwór. Przy niektórych, widać, że śpiew już nie wystarczał, bo spontanicznie na parkiecie pojawiły się tańczące pary. To było świetne!
Zamieszczone poniżej zdjęcia niech przybliżą nam wszystkim tę wspaniałą atmosferę tego pięknego spotkania.
Drogie panie, czym świat byłby bez was?
Dziękujemy Wam
Janek
==== ======
Uwaga: Alina pomaga sortowni darów, ale usilnie szuka pracy i mieszkania, więc gdyby ktoś….