Jak mawiali starożytni Rzymianie „finis coronat opus” (koniec wieńczy dzieło). I tak 22 kwietnia nastał czas, kiedy Zarząd winien rozliczyć się z działalności w minionej kadencji, pochwalić się dokonaniami, ale i przeprosić za niedociągnięcia, a więc dzień Walnego Zebrania Sprawozdawczo – Wyborczego Członków ŚUTW.
Sala konferencyjna Centrum wypełniona była po brzegi. W zebraniu wzięło udział 101 członków. Wizualnie to dużo, ale trzeba pamiętać, że to i tak mniej niż połowa członków. Aktywizacja tych ciągle nieobecnych będzie, od początku nowego roku akademickiego, przedmiotem moich usilnych zabiegów.
Jak zwykle tego typu zebranie ma swoje procedury, a w jego efekcie powstaje wiele bardzo ważnych dokumentów. Ale ich miejsce jest gdzie indziej. Tutaj jest miejsce na bardziej osobistą refleksję.
Otóż wydaje mi się, że całe zebranie było zdominowane przez 2 wydarzenia.
Pierwsze, to pożegnanie się Krysi Lasek z funkcją Prezesa ŚUTW. Nikt sobie nie wyobrażał, że taki moment może w ogóle nastąpić. Przecież samo narzucające się skojarzenie: Krystyna = Uniwersytet, było i jest tak samo oczywiste jak to, że po nocy nastaje dzień. A jednak. Jak wiadomo, jest to efekt jej osobistej decyzji, do której miała pełne prawo i którą, niezależnie od tego, co byśmy chcieli – winniśmy całkowicie uszanować. Nie powinno więc dziwić nikogo, że ta część zebrania miała charakter podniosły, sentymentalny, że nie zabrakło w niej ciepłych słów wdzięczności… i łez.
Wszyscy wiedzą, co Krystyna zrobiła dla świdnickich seniorów i dla Uniwersytetu. Nie tylko go stworzyła, ale i wzniosła na wyżyny organizacyjne i merytoryczne. Jak wówczas ze ściśniętym od wzruszenia gardłem powiedziałem, „teraz my, idąc tą wytyczoną drogą, będziemy każdego dnia starali się dorastać do tego poziomu”.
Było więc wiele, z serca płynących słów, kwiatów , a nawet specjalnie napisany wiersz naszej uniwersyteckiej poetki – Wandzi Karaśkiewicz – pięknie zarecytowany razem z Marianem Wilczyńskim.
Cały wiersz znajduje się >>>tutaj
Następnie Krystyna Lasek jako, niestety, ustępujący Prezes ŚUTW złożyła podziękowania członkom dotychczasowo Zarządu oraz Liderom, wręczając każdemu miły upominek.
Drugim wydarzeniem, choć o zupełnie innym charakterze, ale wywołującym wiele dyskusji i emocji zarówno przed, w trakcie jak i po, były wybory nowego Prezesa ŚUTW i nowego Zarządu. Tak zdecydowały głosy większości, że to ja mam zaszczyt pełnić tę służebną funkcję.
Dlatego pragnę jeszcze raz podziękować Krysi Lasek za obdarzenie mnie zaufaniem i zarekomendowanie do tej funkcji. Dziękuję serdecznie tym, którzy również takie zaufanie mi okazali, oddając na mnie swój głos.
Oczywiście aktualne pozostaje przysłowie mówiące, że „jeszcze się taki nie narodził… i dlatego też oświadczam: nie mam zamiaru tego zmieniać! Nie będę więc zabiegał o lubienie przez wszystkich i ich zadowolenie, bo to absolutnie nie jest najważniejsze. Najważniejsze jest bowiem nasze wspólne dobro – nasz Uniwersytet. Dla realizacji tego celu chcę poświęcać moją wiedzę, moje umiejętności, mój czas i serce. Ze wszystkimi, którzy chcą współdziałać ze mną dla dobra Uniwersytetu będzie mi zawsze po drodze i zawsze mogą oni liczyć na moją otwartość i na moje pełne wsparcie.
Serdecznie dziękuję Wam – członkom nowego Zarządu – za przyjęcie mojego zaproszenia do pracy w Zarządzie i współpracy ze mną oraz szczerze gratuluję wyboru. Zgłaszając Wasze kandydatury miałem nadzieję na bardzo dobrą współpracę, a teraz, obserwując wasze dotychczasowe zaangażowanie i duże kompetencje, jestem całkowicie przekonany, że dla Uniwersytetu będzie to dobra kadencja.
Dziękując jeszcze raz za zaufanie, zapraszam wszystkich do współpracy.
Jan Starek – Prezes Świdnickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku