To, że śpiewamy w różnych miejscach poza Świdnicą od jakiegoś czasu nas nie dziwi, ale Gliwice? Jak? Skąd? niech to pozostanie naszą tajemnicą marketingową, fakt faktem, ze nas nie tylko zaproszono ale i zorganizowano darmowy transport. Nie wspomnę już o fantastycznym ugoszczeniu nas.
Jedna z większych parafii organizowała festyn charytatywny. Przed festynem była uroczysta masz św. w czasie której graliśmy wszystko oprócz stałych części. Potem na scenie zagraliśmy 7 wybranych specjalnie piosenek. Publiczności się bardzo podobało i dała temu wyraz w gromkich owacjach.