W Dzień Kobiet 8 marca 2024 roku UTWorki przedstawiły program, którego tematem wiodącym była oczywiście KOBIETA.
Na początku padło pytanie – Czy kobieta jest człowiekiem ?
Nie żeby ktoś z naszego zespołu miał jakieś wątpliwości, ale „ jeżeli (np.) Hiszpan to człowiek a hiszpanka to zaraza ….” ? Niestety, w wielu przykładach język polski okazał się mało elegancki w obszarze naszego człowieczeństwa.
Kolejno zaprezentowane zostały dwie scenki teatralne – „Kotuś” i „Metamorfozy”, pokazujące losy kobiet (Maryli w roli żony, Grażyny w roli kochanki) w połączeniu z niestałym mężem i kochankiem (Marianem). Oczywiście nie mogło zabraknąć powierników – koleżanki Ewy i kolegi Wiesława.
Obie zaprezentowane miniaturki to pośmiertny hołd oddany przez UTWorki ich autorce Wandzie Karaśkiewicz.
Krótka przerwa na kawę, kieliszek wina i coś słodkiego pozwoliła Utworkom na zmianę kreacji i na wybiegu pojawiły się kolejno „modelki” (słynnego od dzisiaj) pokazu mody „24 godziny z życia kobiety, z kawą”.
Kolejne stylizacje zaprezentowane zostały przez:
Marylę z espresso – „Poranne otwarcie oczu”,
Ewę ze świeżo zaparzoną kawą dla … – „męża wracającego z delegacji”,
Irenę z kawą w kubku termicznym – „Spotkanie z szefem”,
Jagodę z małym cappuccino – „Ucieczka przed czujnym szefem”,
Barbarę z pachnącą kawką czekającą na nią w kawiarni – „Popołudniowa kawa z dawno niewidziana koleżanką”,
Halinę z małą czarną z odrobiną spienionego mleka – „Wreszcie w domu”.
Prowadząca pokaz Renata zaprosiła jeszcze raz wszystkie modelki na wybieg dając 2 minuty fotoreporterom i panie zostały pożegnane śmiechem i brawami.
Ostatni zaprezentowany element programu to specjalne – z okazji Dnia Kobiet – wydanie Familiady.
Prowadzący ją Wiesław bawił żartami sucharami i przemyślną maszyną losującą umieszczoną na głowie.
Uczestnikami Familiady były dwie drużyny:
– „Singielki z nadzieją” (Zdzirosława, Lady Zgaga, Pulcheryja i Nadzieja),
– „Pogodzeni z losem” (małżeństwo Rutinacei i Paracetamola oraz małżeństwo Gracjanny i Fatyganta).
Zjawiskowa Wodzianka Barbara mobilizowała zawodników do walki, a publiczność do głośnego aplauzu.
Po wielu trudnych pytaniach i „błyskotliwych” odpowiedziach Skrutacyja oznajmiła remis i wręczyła obu drużynom vouchery .
Całość programu przygotowała Teresa Cora ze wsparciem muzyczno-scenograficznym Ewy Oleśkiewicz.
Myślę, że takie składanki, z miejscem na radosną twórczość całego zespołu, to formy, które sprawiają najwięcej radości widowni oraz nam – uczestnikom.
Relacja: Renata Olejnik