Piękna wakacyjna pogoda zachęciła mnie do zorganizowania wycieczki, której nie udało się wcześniej zrealizować. Może dzięki temu, że pora była wakacyjna przybyło nie tylko sporo „studentek i studentów” ale również wnuczki zwane dalej księżniczkami, co dało razem liczbę 17 osób.
Około trzykilometrowy spacer był bardzo przyjemny. Po przyjściu pod pałac Wojanów, obeszliśmy go dookoła, wdarliśmy się do paru pomieszczeń, zazdrościliśmy tym, którzy pływali w basenie i ćwiczyli na świeżym powietrzu. Pałac jest przystosowany do usługi hotelowo-restauracyjnej oraz posiada kompleks SPA. Zwiedzanie nie jest „ w programie”, można to zrobić na specjalne zamówienie z przewodnikiem.
Nie przeszkodziło nam to w odpoczynku w części ogrodowej kawiarni, turyści przygotowani są na każdą okoliczność, kanapki i napoje serwowano z plecaków.
Po przerwie udaliśmy się do pałacu Łomnica, który był głównym celem tej wycieczki. Kawiarnia ogrodowa pod Małym Pałacem przyjęła nas kawą , herbatą i deserami.
Następnie udaliśmy się do Dużego Pałacu, gdzie czekała na nas zamówiona wcześniej filmowa prezentacja losów rodziny mieszkającej tam przed II wojną światową, dalej perypetii związanych z ratowaniem zrujnowanych pałaców oraz planem perspektywicznym rozwoju całego kompleksu i wsi Łomnica. Trzeba przyznać, że film i zmagania rodziny niemieckiej oraz różnych stowarzyszeń i fundacji wspierającej całe przedsięwzięcie zrobiły na nas duże wrażenie, a niektórzy byli wręcz wzruszeni. Biorąc pod uwagę, że historia pałacu sięga średniowiecza, a właściciele zmieniali się wielokrotnie, zajęłoby zbyt dużo miejsca, aby przytaczać tu koleje losu.
Oprócz pałaców remontowano kolejno budynki gospodarcze, stajnię, kuźnię…przeznaczając je na sklep lniarski , duży bar-restaurację , sklep z naturalnymi produktami spożywczymi. Przez kilka stuleci Kotlina Jeleniogórska była znana z uprawy lnu i wytwarzania tkanin lnianych.
Pałac Łomnica jako kompleks tętni życiem, mieszkańcy wsi i okolic znajdowali zatrudnienie przy odbudowie a teraz przy jego eksploatacji. Po prezentacji zwiedziliśmy Duży Pałac, gdzie nasze księżniczki próbowały nawet latania na miotłach, następnie budynki gospodarcze i skorzystaliśmy oczywiście z oferty gastronomicznej.
Pozostało nam już tylko powrócić na trasę pociągu z Jeleniej Góry i dotrzeć do Świdnicy.
Wszystkich zachęcamy aby odwiedzili to urocze miejsce, gdzie na dodatek odbywają się często specjalne imprezy różnego rodzaju.
Zapraszam na wycieczki w nowym roku akademickim, program ramowy można już studiować.
Majka