Zaczęło się dobrze, chociaż pogoda nie obiecywała wiele. Na dodatek dzień wycieczki 13 grudnia mógł być zniechęcający. Po przyjeździe do Wrocławia zaczął nas trochę straszyć mały deszczyk od czasu do czasu. Dzielna grupa 6. osób ( no cóż !!! ) nie przejęła się tym i plan został wykonany. Na usprawiedliwienie tak niskiej frekwencji muszę zaznaczyć , że środa 13 grudnia obfitowała w niezwykle ciekawe wydarzenia , 3 spotkania jedno po drugim w UTW zachęcało bardziej niż niepewna pogoda.

Mówi się trudno i kocha się dalej !!!

     Naszym celem było głównie Muzeum Poczty i Telekomunikacji w olbrzymim budynku Poczty Głównej. Oczywiście tradycje zostały zachowane i kiedy tylko to jest możliwe każdą wycieczkę rozpoczynamy od kawy. Miejsce jest naprawdę warte grzechu jak i desery. Była to kawiarnia Lulu Cafe w Galerii Dominikańskiej rekomendowana przez znajomych.

    Przeszliśmy mały kawałeczek stamtąd do muzeum. Jest to jedyna w Polsce placówka gromadząca zabytki świadczące o działalności poczty na ziemiach polskich, w tym Poczty Polskiej założonej przez króla Zygmunta Augusta w 1558 roku. Muzeum utworzone w 1921 r. w Warszawie, od 1956 roku mieści się w zabytkowym budynku Poczty Głównej w e Wrocławiu.

    Zbiory obejmują dział historyczny, filatelistyczny, poczty i telekomunikacji, rękopisy, co przekłada się na możliwość obejrzenia starych skrzynek pocztowych, dyliżansów do przewożenia przesyłek, telegrafów, central telefonicznych, starych telewizorów, makiet sieci telefonicznych oraz oczywiście telefonów. Skromny przegląd zobaczyć można poniżej na fotkach. Niezwykle sympatyczni i pomocni pracownicy muzeum pozwolili nam lepiej zrozumieć eksponaty.

    Niestety , problemy techniczne nie pozwoliły mi zamieścić nieco więcej bardzo ciekawych fotek ….w ten sposób zgubiła się też jedna z uczestniczek, za co przepraszam.