Tradycyjnie już na początku stycznia, członkowie ŚUTW spotykają się w klubie „Bolko”, aby pobyć ze sobą w atmosferze świąt Bożego Narodzenia. Urok i niezwykła magia tych świąt sprawiają, że z roku na rok jest coraz więcej uczestników – w tym roku prawie 140 osób. Oprócz samego charakteru tych świąt, na tak liczną obecność ma wpływ, jak sądzę i jak mam nadzieję, szczególna atmosfera samego spotkania.
Tworzy ją członkowie Zarządu, którzy z Prezes Krystyną Lasek i z Komisją rewizyjną złożyli wszystkim serdeczne życzenia i wznieśli okolicznościowy toast. Oczywiście Zarząd zaprosił do współpracy wiele osób, które zadbały o urządzenie sali i stołów oraz o to, aby na tych stołach było pyszne ciasto i wszystko inne, co być powinno. Warte podkreślenia jest, jak wielu członków angażuje się w takie działania. Zresztą nic dziwnego, przecież jest to Nasz Uniwersytet.
Tę atmosferę tworzyła również grupa teatralna UTWorki, która zaprezentowała piękne i wymowne przedstawienie. Bóg się rodzi, niezależnie i pomimo naszych gonitw, niepokojów, szarych codzienności. Nie jest On trudny do odnalezienia – wystarczy inaczej spojrzeć na drugiego człowiek – to, jak sądzę, główne przesłanie przedstawienia.
Tę atmosferę kształtował też zespół wokalno – instrumentalny „Jesienna Gama”, który otworzył spotkanie mały recitalem złożonym ze specjalnie dobranych utworów. Potem w czasie przerw na pogadanie (czasem bardzo trudne do opanowania – niestety) zespół prowadził wspólne kolędowanie. Trzeba przyznać, że niezależnie od tej przykrej uwagi, wszyscy spisali się bardzo dobrze tzn. nie szczędzili gardeł ani serc – śpiewy były naprawdę piękne.
To co się działo oddaje naprawdę świetne zdjęcia w wykonaniu Piotra Bolka (nie po raz pierwszy!) i moje (takie sobie).