Ostatnie dni stycznia to taki czas, gdy jesteśmy wszyscy po wielu spotkaniach świątecznych, gdy już naśpiewaliśmy się kolęd i wręcz zaczynają one nas nudzić. To jednak nie dotyczy „Jesiennej Gamy” i tego niezwykłego spotkania jakie miało miejsce 29 stycznia w siedzibie Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną „Tęcza” w Świdnicy. Pani Katarzyna Walczak kierująca tą placówką zaprosiła nas z koncertem bożonarodzeniowym. Nie muszę dodawać, że zaproszenie to przyjęliśmy jednomyślnie z ogromną radością, bowiem nasza współpraca zdążyła już się sprawdzić w czasie.
Zaśpiewaliśmy sporo z naszego najnowszego repertuaru. Jak widać na załączonych zdjęciach, było wiele tańców, „gibania się” i innych żywiołowych form ekspresji, a to znaczy nie tylko, że repertuar był dobrze dobrany, ale przede wszystkim to, że połączyła nas przwdziwa radość, miłość. Nie mogło być inaczej, bo naprawdę dawaliśmy siebie, ale też i my sami zostaliśmy hojnie obdarowani.
Kiedy już się naśpiewaliśmy, a trzeba podkreślić gromkie włącznie się w śpiew ze strony podopiecznych i pracowników ośrodka, były przemiłe chwile podziękowań.
Oprócz nas jako zespołu, specjalne podziękowania otrzymała nasza Lusia czyli Irenka Stefańska, zwana ciepło przez społeczność stowarzyszenia „naszą babcię Lusią”. Irenka od początku naszej współpracy bardzo zaangażowała się jako wolontariuszka i robi to z wielkim sercem.
Potem był smakowity poczęstunek (my też nie poszliśmy z pustymi rękami) i już nie możemy doczekać się występu na letnim pikniku. Ale czas naprawdę szybko płynie
Zdjęcia oddają tylko trochę z tego co się działo i z tej cudnej atmosfery